Ostatnio zastanowiła mnie jedna kwestia – czy odświeżacze powietrza, są obojętne dla naszego organizmu i dla środowiska. Na odświeżacze napotykamy się na każdym kroku – te automatyczne, które głośno psikają co jakiś czas, są już prawie standardowym wyposażeniem modnego mieszkania, w łazienkach stosujemy odświeżacze w sprayu. Istnieje nawet dział marketingu zwany marketingiem zapachowym, którego celem jest namawiać nas na większe zakupy i wprowadzać w odpowiedni nastrój za pomocą różnych aromatów. Odświeżacze stosuje się też tam, gdzie przebywa dużo ludzi, a także w samochodach. Jednym słowem, nie sposób uciec od sztucznych aromatów.
Co tak ładnie pachnie w odświeżaczu i dlaczego nie jest to zdrowe?
W skład odświeżaczy powietrza wchodzą takie związki, jak:
-
olejki eteryczne (identyczne z naturalnymi)
-
substancje chemiczne, jak etanol, formaldehyd, terpeny, benzen i ksylen, pełniące rolę rozpuszczalników
Uwaga – producenci odświeżaczy nie muszą wyszczególniać wszystkich substancji wchodzących w skład ich produktów. Pod określeniami takimi, jak “aromaty” czy “naturalne olejki”, może kryć się praktycznie wszystko. Często ukrywa się fakt, że odświeżacz zawiera ftalany, mające szczególnie szkodliwy wpływ na dzieci.
Odświeżacze określane mianem naturalnych, praktycznie nie różnią się składem od tych standardowych, są natomiast od nich droższe.
Badania na temat odświeżaczy powietrza pokazują, że “odświeżenie” odbywa się dużym kosztem. Związki pomagające zamaskować brzydkie zapachy, same są zanieczyszczeniami powietrza, które mogą wpływać niekorzystnie na organizm. Ten efekt szczególnie nasila się, gdy stosujemy odświeżacze automatyczne w zamkniętych pomieszczeniach, lub gdy używamy często odświeżacze w sprayu. Można powiedzieć, że stosując tego typu produkty, wytwarzasz domowy smog, równie szkodliwy, co ten za oknem w dużych miastach.
Jakie choroby mogą powodować odświeżacze?
U osób wrażliwych odświeżacz powietrza może wywołać takie objawy, jak:
-
katar
-
bóle głowy
-
duszności, kaszel, podrażnienie dróg oddechowych
-
problemy skórne
-
bóle brzucha i biegunki
-
zaburzenia odporności
Substancje zawarte odświeżaczach mogą zwiększyć ryzyko występowania nowotworów i chorób neurologicznych. Jeśli w domu są małe dzieci, należy jak najbardziej ograniczyć stosowanie odświeżaczy powietrza. Odświeżacze mogą powodować także problemy zdrowotne u naszych pupili. Urządzenia uruchamiające się co jakiś czas dodatkowo mogą powodować u nich niepokój.
Na pewno znasz kogoś, kto wyjątkowo mocno reaguje na silne zapachy i nie może wytrzymać np. aromatu perfum, pary z e-papierosa czy właśnie odświeżaczy powietrza. Od 10 do 20% społeczeństwa bardzo źle reaguje na sztuczne zapachy i za wszelką cenę unika miejsc, gdzie są one stosowane.
O ile stosowanie odświeżacza w domu jest naszym wolnym wyborem, o tyle w pracy nie możemy “nie wąchać” jeśli zapach nam nie odpowiada. Na Zachodzie staje się popularne stosowanie zakazów używania odświeżaczy powietrza w miejscach pracy oraz w miejscach publicznych. Jeśli odczuwasz dolegliwości zdrowotne gdy przebywasz np. w pracy, a mijają gdy wrócisz do domu, być może przyczyną jest właśnie odświeżanie powietrza.
Warto wspomnieć jeszcze, że odświeżacze nie są obojętne dla środowiska, a ich działanie utrzymuje się nawet po dłuższym czasie od zakończenia stosowania.
Co zamiast odświeżaczy?
Moim zdaniem, jeśli prawidłowo dbamy o czystość w naszym domu czy miejscu pracy, nie ma potrzeby stosowania odświeżaczy. Odświeżacz jedynie maskuje nieprzyjemny zapach, który może świadczyć np. o występowaniu pleśni czy o jakimś ukrytym skupisku brudu, nadmiernej wilgoci albo słabej wentylacji. Odświeżacz nie poprawia jakości powietrza, jedynie maskuje chwilowo nieprzyjemny zapach. Co więcej, człowiek ma bardzo słabo rozwinięty zmysł węchu i przestaje odczuwać jakiś zapach po kilkudziesięciu minutach.
W sieci znajdziesz mnóstwo pomysłów na naturalne odświeżenie powietrza. Nieprzyjemny zapach “strąci” np. popsikanie pomieszczenia wodą z octem, wystawienie ziaren kawy, skórek pomarańczy czy sody oczyszczonej. Powietrze odświeża także zapalona świeczka, najlepiej z naturalnego wosku, a nie parafinowa, zapachowa.
Ciekawostka – najładniej pachnącymi naturalnymi miejscami są sklepy zielarskie. W tym w którym pracowałem, mieszały się zapachy kilkuset ziół, dając niezapomnianą kompozycję. Jeśli chcesz mieć podobny zapach w domu, możesz wymieszać np:
-
Rumianek
-
Lawendę
-
Jasnotę
-
Stokrotkę
-
Anyż
-
Rozmaryn
-
Szałwię
-
Werbenę
-
Kłącze tataraku
Zioła można wsypać do woreczka lub do otwartego słoika.
Inną alternatywą są naturalne olejki eteryczne. Można wlać je do ciepłej wody lub kominka do aromaterapii.