Dziegieć, który znany jest nam, jako preparat niezbyt przyjazny, ale ma również swoje lecznicze i pielęgnujące właściwości. Szczególnie polecany jest do stosowania na skórę. To ją właśnie jest w stanie wyleczyć z poważnych przypadłości. Jego zapach nie odpowiada wielu osobom – jak dla mnie, jest znośny.
Czym jest dziegieć?
Dziegciem nazywamy produkt suchej destylacji kory sosnowej, brzozowej lub bukowej. Postać specyfiku nie jest zbyt zachęcająca, dziegieć to ciemnobrązowa, lepka ciecz o zapachu smoły. Stosowano ją od dawien dawna między innymi do impregnacji drewna, odstraszania robactwa czy też w połączeniu z miodem – jako, uniwersalne lekarstwo.
Dziś odkrywamy jego właściwości lecznicze, głównie z punktu widzenia skóry. Okazuje się bowiem, że dziegieć wykazuje działanie keratolityczne, antyseptyczne i przeciwzapalne. Stosowany na pozwala pozbyć się problemów takich jak:
- głębokie zmarszczki
- atopowe zapalenie skóry
- wypadanie włosów
- grzybica skóry
- łuszczyca
- trądzik
Dziegcie w zależności od pochodzenia, różnią się od siebie właściwościami.
1. Dziegcie sosnowe i bukowe działają miejscowo znieczulająco i przeciwpasożytniczo. Wykazują działanie antyseptyczne i są zdolne do niszczenia bakterii gruźlicy. Doskonale radzą sobie z wrzodami i łojotokiem.
2. Dziegieć jałowcowy leczy trądzik, liszaje i wypryski wywołane przez roztocza.
3. Dziegieć brzozowy działa przeciwzapalnie i keratolitycznie.
4. Dziegieć węglowy (mineralny) złuszcza, ułatwia odchodzenie ropy i działa przeciwbólowo.
Dziegieć w rozsądnych dawkach może zminimalizować wypadanie włosów, wzmocnić cebulki i pomóc w leczeniu problemów dermatologicznych, jednakże jego stosowanie nie jest całkowicie pozbawione wad.
Wielu ludzi używało do mycia włosów szamponu Polytar, który został wycofany ze sprzedaży. Podobne preparaty ma w swojej ofercie firma Biosfera (produkcja ukraińska) i zawierają one dużo dziegciu.
Przeciwwskazania do stosowania dziegciu
Płynne dziegcie, dostępne w aptekach, dodawać można do kremów, maseczek, mydeł i balsamów. Ich zawartość jednak w żadnym wypadku nie może przekraczać 20% składu kosmetyku. W zbyt dużych stężeniach dziegieć mógłby doprowadzić do przyspieszonego obumierania tkanek skóry. Takie same środki ostrożności stosować trzeba, jeżeli chodzi o czas stosowania substancji. Przedłużający się kontakt dziegciu ze skórą może doprowadzić do jej podrażnienia, zapalenia mieszków włosowych, a stosowane w czasie ciąży wykazują działanie teratogenne (uszkadzają płód). Niewskazane jest również stosowanie go w czasie ciąży, gdyż związki zawarte w dziegciu, przenikają do mleka oraz smarowanie nim narządów płciowych i okolic odbytu (ryzyko wystąpienia nowotworu). Stosując preparaty z dziegciem należy pamiętać o tym, że wykazuje on działanie fotouczulające, więc podczas kuracji należy obowiązkowo chronić skórę przed promieniowaniem UV.
Przydatny post, pierwszy raz słyszę o tym produkcie 🙂
Warto przypomnieć także o tym, że dziegieć służy do smarowania końskich kopyt 🙂
właśnie umyłam włosy z szamponem z dodatkiem dziegciu, mam wrażenie, że wreszcie trafiłam w 10, bo od kilku lat moje włosy stały się horrorem mego życia, straciłam już zapewne połowę włosów, ale teraz zobaczę, czy ten proces się zatrzyma.
Czy ten propolis do konskich kopyt mozna stosowac do kremow, maseczek i szamoonow?
Jeżeli komus to pomoze, wypadaly mi bardzo wlosy pomogl mi dopiero szampon Dermena na wypadanie wlosow do kupienia w aptece za ok 20zl, naprawdę podchodzilam sceptycznie bo jak niby szampon może zatrzymać włosa ale jednak to prawda, polecam go teraz każdemu on działa