Astaxantyna to karotenoid, który występuje w algach, krewetkach, homarach, krabach i łososiu. Karotenoidy to pigmenty wspierające nasze zdrowie. Przykładowo – Beta karoten jest pomarańczowy. Astaxantynę nazywaną też królem karotenoidów, można rozpoznać po czerwonym kolorze. Jest odpowiedzialna za barwę łososia, krabów i homarów oraz krewetek. Największą zawartość tej substancji posiadają mięśnie łososia.
Naukowcy są zdania, że ta substancja zwiększa wytrzymałość tych niezwykłych zwierząt podczas wędrówki w górę rzeki. Dla ludzi astaxantyna to potężny antyoksydant wywierający wiele działań zdrowotnych. W przeciwieństwie do innych antyoksydantów, takich jak beta-caroten, zeaksantyna, witaminy E, C, D oraz selenu, astaxantyna nigdy nie ma działania oksydacyjnego.
Badali ją tacy naukowcy jak dr Mahmet Oz oraz dr Joe Mercola, była także rekomendowana przez wielu ekspertów w dziedzinie zdrowia. Sam biorą każdego ranka 12 miligramów astaxantyny. Chcę wyjaśnić teraz jedną sprawę – suplementy diety z krylem zawierają śladowe dawki astaksantyny, dlatego nie osiągniesz dzięki nim działania leczniczego, o którym mówimy. Oto pięć powodów, dla których warto przyjmować ją każdego dnia:
1. Astaxantyna pomaga zmniejszyć ból i stan zapalny.
Astaxantyna to potężny środek przeciwzapalny i przeciwbólowy, hamujący różne substancje chemiczne, które pojawiają się gdy krzyczysz „Ała”. Mimo tego, że jest w stu procentach naturalna, astaksantyna działa podobnie jak leki przeciwbólowe na receptę, ale przez nią nie powstaje ryzyko uzależnień, krwawień wewnętrznych oraz zgagi. Dokładniej mówiąc, blokuje ona enzymy COX 2 dokładnie jak leki na reumatoidalne zapalenie stawów, bolesne miesiączkowanie i ostre bóle. Rzeczywiście, jej działanie jest takie same, dlatego warto zapytać się lekarza o możliwość przyjmowania jednego i drugiego preparatu na raz.
Naturalnie nie ma ona działania tylko na przemiany COX 2. Zmniejsza poziom tlenku azotu we krwi, ma też udowodniony wpływ na interleukinę 1B, prostaglandynę e2, białka C-reaktywne (CRP) i TNF alpha (wywołujący guzy martwicze). W przypadku białek C reaktywnych ich poziom obniżył się o 20 procent w ciągu ośmiu tygodni. Nie ma drugiego takiego leku (także na receptę), który działałby tak szybko. To, że białka C reaktywne są wskaźnikiem zdrowia serca potwierdziło nawet Amerykańskie Stowarzyszenie do spraw Serca.
2. Astaxantyna pomaga zwalczyć zmęczenie.
Pozwala na szybsze odzyskanie sił po ćwiczeniach, dzięki czemu sportowcy mogą się wykazać podobnie jak łosoś w swojej heroicznej wędrówce w górę rzeki. Czysta, naturalna astaxantyna została oceniona jako substancja przyśpieszająca regenerację mięśni, zwiększająca wydajność i siłę i podnosząca poziom naszej energii.
3. Astaxantyna wspiera zdrowie oczu.
Czy pamiętasz tę piosenkę „Mogę teraz widzieć dobrze, gdyż deszcz odszedł …” Zawsze kojarzy mi się ona z astaxantyną. Posiada ona unikalną zdolność przenikania barier i wnikania do siatkówki oka. Testy medyczne pokazały, że astaxantyna pomaga w retinopatii cukrzycowej, zwyrodnieniu plamki, przemęczeniu oczu i zwiększa ostrość widzenia.
4. Astaxantyna czyści twoje komórki
Ta substancja jest niezastąpiona do usuwania wolnych rodników, jest swoistym filtrem w każdej komórce. Unikalna lipofilność komórkowa oraz przyciąganie wody pozwala jej rozpiąć się na powierzchni komórki, tak że chroni ona zarówno część tłuszczową, jak i wodną jej ściany. To tak, jakby każda komórka była dodatkowo chroniona.
Naturalna astaxantyna ma silne działanie wygaszające na tlen singletowy. W badaniach z roku 2007 zanalizowano kilka popularnych antyoksydantów i ich siłę działania. Odkryto tam, że astaxantyna jest 6000 razy silniejsza niż witamina C, 800 razy mocniejsza niż koenzym Q10, 550 razy mocniejsza od katechin zielonej herbaty i 75 razy skuteczniejsza od kwasu alpha-liponowego.
5. Świetne działanie na skórę i jej ochronę przed słońcem
Wykazano, że astaxantyna chroni twój największy organ ciała – czyli skórę. Badania pokazały jednoznacznie, że wyraźnie zwiększa ona poziom nawilżenia skóry, jej gładkość, elastyczność i redukuje zmarszczki.
Jeśli masz cienką skórę z tendencją do zmarszczek, warto przyjmować astaxantynę. Powinna ona zredukować uszkodzenia powstałe na skutek promieniowania ultrafioletowego. Rzeczywiście, w przypadku poparzenia słonecznego powodującego zapalenie, astaxantyna wnika do komórek skóry i zmniejsza jej zniszczenia. Pomyśl o niej, jako o wewnętrznym parasolu. Poza korzyściami dla skóry, warto używać jej z powodu usuwania bólu po wysiłkowego.
Najlepsze źródła tej substancji
Szczególnie dużo astaxantyny zawiera dziki łosoś pacyficzny, szczególnie odmiana czerwona. Dzienna dawka powinna wynosić około 165 gram, by zaspokoić dzienną dawkę 3,6 miligrama. Odkąd badania wskazały, że do działania przeciwzapalnego potrzebna jest większa dawka, warto poszukać dodatkowych suplementów.
Można je kupić w wielu sklepach. Przed zakupem porównaj moc działania oraz datę ważności kilku preparatów.