Ostatnio spędzam trochę więcej czasu na grupach facebookowych
dotyczących rozpoznawania roślin i grzybów. Bardzo często
pojawiają się tam wpisy, w których autor przedstawia jakąś
roślinkę i zadaje sakramentalne pytanie – czy mogę to zjeść.
Okazuje się, że w przypadku kwiatów, odpowiedź bardzo często
brzmi – tak! Dla mnie często wydaje się to nieco dziwne, stanowi
wręcz przełamanie tabu pokarmowego. Kwiaty zwykliśmy uważać jako
coś do ozdoby, a jednak okazuje się, że nie ma problemów z
dodawaniem ich do potraw.
Z jadalnymi kwiatami po raz
pierwszy spotkałem się podczas pracy w zielarni, a dokładniej,
sekcji z herbatami. Kwiaty i herbata stanowią świetne połączenie,
herbata z płatkami kwiatów jest ładniejsza, a często także
smaczniejsza.
Kwiaty w potrawach
Z Grecji wziął się zwyczaj jedzenia
kwiatów cukinii usmażonych w głębokim tłuszczu. To
niezbyt dietetyczne, ale bardzo smaczne danie. Gdy byłem dzieckiem,
pomagałem rodzicom w zbieraniu kwiatów mniszka lekarskiego
na „miód” z mniszka. Do dzisiaj pamiętam jego charakterystyczny
smak.
Nasturcja zawiera te same
substancje aktywne co rzeżucha i rukiew wodna, jadalne są jej
kwiaty i liście.
Aksamitka ma kwiaty o
cytrusowym smaku i zapachu. Nagietek warto
dodawać do sałatek i herbat. Hyzop zawiera
1% olejku eterycznego, co sprawia, że wykorzystuje się go zarówno
w przemyśle perfumeryjnym, jak i jako dodatek do potraw.
Bławatek jest często
dodawany do herbat – w połączeniu z nagietkiem, nadaje
niesamowitych kolorów.
Rumianek – można go
zjeść lub zaparzyć z niego herbatkę. Jak większa kopia rumianku
wygląda kolejna roślina, której kwiaty są jadalne, czyli złocień.
Nieco podobnie wygląda
również jadalna stokrotka, natomiast jaskier, który znajdziesz
zwykle na tej samej łące co rumianek i stokrotkę, jest trujący.
Smak ogórecznika jest
nieco podobny do ogórka (jak nazwa wskazuje). Czarnuszka
rosnąca w naturalnym środowisku będzie dość rzadkim
znaleziskiem, jednak jej niebieskie kwiaty sprawdzą się równie
dobrze w herbacie, jak i w bukiecie.
Jeśli mieszkasz w okolicach
gdzie występuje mięta,
lub trzymasz ją w ogródku, możesz wykorzystać zarówno jej
liście, jak i kwiaty.
Płatki słonecznika
zwykle mają smutny los – są po prostu wyrzucane, ponieważ
bardziej jesteśmy zainteresowani jego ziarnami. Niesłusznie –
można dodawać je do herbat, a nawet zaparzać samodzielnie.
Kolejną rośliną o jadalnych
kwiatach jest lawenda.
Posiada ona szereg właściwości leczniczych, z których najbardziej
wyróżnia się działanie uspokajające. Lawenda ma też działanie
przeciwbakteryjne. Standardowo
używa się jedną łyżeczkę lawendy na szklankę wody, ale
ciekawszym rozwiązaniem będzie dodanie jej do mieszanki innych
ziół.
Malwy kojarzą mi się z
wiejskim krajobrazem. Kwiaty
malwy zawierają śluz, dlatego warto je spożywać gdy mamy
podrażnione gardło.
Kwiat hibiskusa natomiast
to chyba najczęstszy dodatek do różnych mieszanek herbat
dostępnych w niskiej cenie. Bardzo często zdarza się tak, że
producent oferuje herbatę ziołową np. z róży, a w składzie
zawiera ona jedynie kilka procent tego składnika, a reszta to
hibiskus.
Kwiat
czarnego bzu – to
bogactwo flawonoidów i olejków eterycznych. Stosuje się go
najczęściej w przypadku przeziębienia. Świeże
owoce bzu są natomiast trujące.
Jadalne są też kwiaty wielu
drzew owocowych – pigwy, bergamotki, jabłoni, gruszy. Kwiat
lipy jest znany z miodowego aromatu oraz działania napotnego. Kwiaty
akacji są jadalne, natomiast pozostałe części tej rośliny już
nie.
Kwiat róży |
Z kwiatów róży
powstaje moim zdaniem najpyszniejsza konfitura.
Ciekawostka
– istnieje niemiecki ser Baldauf, który wyróżnia się tym, że
obtoczony w mieszance kwiatów i liści.
Uwaga – można jeść jedynie kwiaty
z roślin uprawianych w zdrowy, naturalny sposób. Rośliny które
mocno nawozimy, były kupione w sklepie ogrodniczym lub rosnące w
zanieczyszczonym środowisku, raczej powinny cieszyć jedynie nasze
oczy. Jeśli masz wątpliwości co do gatunku rośliny, nie zbieraj
jej kwiatów. Nie wolno także zbierać roślin chronionych oraz
tych, które rosną w pobliżu pól uprawnych.
Jeśli po wypiciu herbaty zawierającej
zioła zauważymy u siebie reakcję alergiczną, należy natychmiast
zaprzestać kontynuowania jej picia. Najlepiej jest zaczynać od
małych ilości.
Większość kwiatów wymienionych w
tym artykule można kupić w niskiej cenie w sklepie zielarskim.
Nawet niewielka paczka 50 gramów wystarczy na wiele użyć.
Istnieje też wiele roślin o
trujących kwiatach, takich jak barwinek, irys, jaskier, żonkil czy konwalia.
Pozdrawiam