Pozbądź się szpecących blizn za pomocą kremów na blizny

Z
rozmów z osobami, które przychodziły do sklepu zielarskiego, w
którym pracowałem, wynika, że blizny to poważny problem
estetyczny. Najbardziej szpecące są te, które znajdują się na
twarzy i powstały w wyniku wypadku lub przez trądzik. Częstym
problemem jest nadmiar keloidu i powstawanie przykurczy skóry na
brzegach blizny.

Trzeba zadbać o to od momentu powstania rany.
Blizna powstaje najczęściej wtedy, gdy rana goi się bardzo wolno,
a jej brzegi się rozchodzą. Gdy rana jest długa i szeroka, nie
wolno jej lekceważyć. Gojenie się takiej rany trwa dużo czasu i
mogą pojawić się z tym różne problemy. Wystarczy udać się do
chirurga, by zaszył ranę, a nie będziemy mieli żadnych problemów
z blizną. Moja znajoma ma bardzo duże blizny po trądziku, które
były spowodowane tym, że wyciskała zmiany i nie dbała o skórę
wtedy, gdy było to wymagane. Problem pozostał na całe życie.

Niestety, często lekceważymy rany (bo
twierdzimy, że i tak się zagoją) i mamy potem problem z bliznami.

Najważniejszą zasadą leczenia blizn jest to, by
zająć się nimi wtedy, gdy są jeszcze świeże, zaraz po
wygojeniu. Z biegiem lat, blizna staje się coraz brzydsza i
twardsza, a jej pozbycie się wymaga stosowania jeszcze mocniejszych
metod.

Maści, które przedstawię w tym artykule, nie
wolno stosować bezpośrednio na rany, ponieważ mogą doprowadzić
do jej zakażenia lub zahamować jej gojenie.

Gdy zabierasz się do leczenia blizn, musisz
uzbroić się w cierpliwość – maść trzeba czasem stosować
przez kilka miesięcy. Nie można ograniczyć się do samego
nakładania kremu. Po nałożeniu trzeba bardzo dokładnie rozmasować
maść, by wniknęła w tkankę blizny.

Maści na blizny działają najszybciej wtedy, gdy
tkanka jest jeszcze świeża. Im starsza blizna, tym dłużej trzeba
stosować dany preparat.

W aptekach dostaniesz wiele preparatów tego typu
– u każdego pacjenta sprawdza się inny preparat.

Cepan to krem zawierający dużą ilość
alantoiny, substancji, o bardzo pozytywnym wpływie na gojenie się
ran. Dodatkowo wybiela skórę i sprawia, że blizna jest mniejsza.
Największym minusem tego kremu jest nieprzyjemny zapach, ale i tak
większość osób stosuje go na noc, kiedy nie będzie on nikomu
przeszkadzać. Cepan jest stosowany przez większość pacjentów na
początku leczenia blizn, ponieważ jest tani.

O wiele przyjemniej nakłada się Contratubex®,
ponieważ ma konsystencję żelu. Producent zaleca jego stosowanie na
blizny, które niedawno się zamknęły. Stosuje się go kilka razy
dziennie. Zawiera on wyciąg z cebuli, heparynę i allantoinę.

Kilka lat temu żele sylikonowe były
bardzo drogie i do apteki sprowadzało się je jedynie na zamówienie.
Dziś ich ceny są o wiele niższe, a dostępność – wyższa. Żele
sylikonowe po nałożeniu na skórę wysychają, tworząc na skórze
ochronną, jedwabistą podłogę. Blizna zmniejsza się i rozjaśnia.
Preparaty tego typu także stosuje się od dwóch do trzech razy
dziennie i wmasowuje się je w skórę.

Na blizny są pomocne także preparaty z heparyną,
która zmiękcza tkankę i poprawia jej ukrwienie. Myślę, że
dobrym rozwiązaniem może być na przykład krem – balsam z
wyciągiem z pijawki produkcji rosyjskiej.

Ciekawym preparatem jest również żel z
żyworódki, o działaniu regenerującym na skórę i
poprawiającym jej stan.

Najpopularniejszym środkiem na blizny moim
zdaniem jest Noscar, krem z wyciągiem z perły. Zawiera
mikroelementy i aminokwasy, które korzystnie wpływają na leczenie
blizn i likwidują swędzenie. Działanie tego kremu jest delikatne i
można go używać do codziennego stosowania.

Dobrym rozwiązaniem na blizny są wszystkie maści
i kremy zawierające alantoinę. Myślę, że warto bliżej przyjrzeć
się stosunkowo zapomnianym kremom z serii Alantan, które są
tanie i mają ciekawe składy.

Wybierając krem do leczenia na przykład ran po
trądziku, musisz zwrócić uwagę na jego konsystencję. Przykładowo
– Noscar dobrze wpływ na blizny, ale większość osób narzeka na
jego tłustą konsystencję i na to, że zapycha pory skóry. Jeśli
nie masz problemów z trądzikiem, albo stosujesz go w innymi
miejscu, niż twarz, sprawdzi się bardzo dobrze.

Smuci mnie fakt, że od wielu lat nic nie zmieniło
się w leczeniu blizn i nie powstały żadne nowe preparaty. Moim
zdaniem, rozwiązaniem problemu może być stosowanie naturalnych
preparatów, takich, jak cebula. Na pewno nie jest tak wygodna, jak
kremy czy maści, ale zawiera znacznie więcej substancji aktywnych,
niż krem.

Nadzieja jest także w maściach produkcji
rosyjskiej i ukraińskiej, które zawierają naturalne składniki o
działaniu leczniczym. Niestety, kremy nie poradzą sobie z każdą
blizna i dlatego w poważnym przypadku trzeba zastosować leczenie
chirurgiczne lub silne leki. Preparaty na blizny możesz kupić na przykład w tym sklepie internetowym