Naukowcy są bardzo podzieleni jeśli chodzi o działanie czarnej kawy. Według niektórych doniesień ma właściwości lecznicze, według innych prowadzi do wypłukiwania minerałów i witamin z organizmu. Na rynku można spotkać także kawę zieloną, która jest niczym innym jak ziarnami kawowca które nie poddane zostały ani paleniu ani fermentacji. Na pierwszy rzut oka bardzo trudno domyśleć się że te ziarna to kawa. Mają kolor bardzo jasno zielony i lekki, orzechowy zapach. Gdy mówimy o kawie zielonej, odmiana kawowca z którego została wyprażona nie jest aż tak ważna. Nie przypomina ona w niczym kawy czarnej – ma słaby aromat i jest cierpka. Stała się popularna ponieważ wiele osób wierzy iż zielona kawa działa na odchudzanie.
Twarda ta kawa…
Zielona kawa przyjmowana w postaci ekstraktu będzie przyśpieszała proces zrzucania masy ciała, ale tylko wtedy gdy będzie połączona z dietą i ćwiczeniami fizycznymi. Zawiera ona kwas chlorogenowy, który motywuje komórki do mniejszego przyswajania cukrów z pożywienia. Działa również zbawiennie ze względu na zawartość antyoxydantów. W praktyce okazuję się iż zarówno kwas chlorogenowy jak i antyoksydanty znajdują się także w czarnej kawie – a więc w formie o wiele smaczniejszej. Kawa zielona jest bardzo twarda, nie można jej zmielić w młynku żarnowym ani w standardowym młynku z ostrzem. Najlepiej pokruszyć ją w mocnym, metalowym moździerzu lub użyć w tym celu młotka. Zieloną kawę można kupić w herbaciarniach w postaci ziaren a także w sklepach zielarskich pod postacią wyciągu. Wiele osób kupuje zieloną kawę z zamiarem jej wyprażenia w domowych warunkach. Kapsułki zielona kawa są o wiele droższe, niż inne formy – kosztują około 40 złotych.
Chwyt marketingowy?
Sukces kawy zielonej na rynku może wiązać się z tym iż ludzie zawsze poszukują produktów które będą szybko i bez wysiłku powodowały chudnięcie. Z pewnością wielu czytelników pamięta sukcesy sprzedażowe preparatów na odchudzanie z zielonej herbaty, z herbaty pu – erh, z octu jabłkowego oraz wielu innych. Niestety, żadna z tych substancji nie została uznana przez lekarzy za prawdziwe lekarstwo na otyłość. Wśród leków bez recepty potwierdzone działanie ma jedynie Alli, powodujące jednak bardzo nieprzyjemne objawy uboczne. W moim osobistym odczuciu żaden preparat nie będzie skuteczny jeśli nie zmienimy swoich nawyków żywieniowych. Potwierdzam jednak pozytywny wpływ na łaknienie preparatów które smakują o wiele lepiej niż zielona kawa – na przykład kawa z cykorii z dużą zawartością błonnika oraz yerba mate – w pewnym stopniu hamująca ośrodek głodu.