Jak ręką odjął – jakich historii używają firmy, by namówić do zakupu

Po przeczytaniu kilku opowieści o
suplementach diety zauważyłem, że wiele historii jest podobnych do
siebie jak dwie krople wody – różnią się tylko produktem, który
występuje jako „główny bohater”. Jakiej historii używają
producenci, by przekonać Państwa do zakupu ich produktów? Wymieńmy
jej główne elementy składowe takiego tekstu, dzięki czemu będziecie mogli Państwo uważać na niesprawdzone informacje w sieci i na ulotkach. Tego typu teksty są kierowane do osób chorych i starszych, które często zrobią wszystko, by ulżyć sobie w cierpieniu. Podobne teksty znajdziesz także na forach internetowych. Pamiętaj o tym, że pozytywne opinie o preparatach są tworzone w dużej mierze przez specjalistów od marketingu szeptanego.
Oto jak wygląda standardowy tekst o cudownym wyleczeniu za pomocą suplementu diety. 

  • Długa i bolesna choroba – chory
    zaczyna cierpieć, a przyczyna choroby nie jest dokładnie znana.
    Choroba rozwija się i trwa miesiącami.
  • Ponieważ choroba jest bolesna i
    utrudnia życie, pacjent udaje się do wielu lekarzy, którzy
    przepisują mu leki na receptę. Ich stosowanie jest niewygodne,
    przykre i bolesne. Leki mają wiele działań ubocznych i w
    rezultacie pojawiają się kolejne choroby, a poprzednie objawy nie
    uległy wyleczeniu.
  • Pacjent czuje się coraz gorzej,
    lekarze nie potrafią odpowiedzieć na jego pytania, przepisują
    kolejne leki, które nie działają. Choroba wywołuje kłopoty
    psychiczne, takie jak depresja lub nerwica.
  • Chory za namową znajomego udaje
    się do innego lekarza, który zajmuje się medycyną naturalną
    bądź środowiskową.
  • Nowy lekarz poświęca bardzo dużo
    czasu na wywiad, w przeciwieństwie do poprzednich lekarzy.
  • Lekarz od razu poprawnie
    diagnozuje chorobę. Leczenie jest połączone z dietą. Chory
    otrzymuje lek, który od razu pomaga. Najczęściej jest to jakiś
    suplement diety, często dostępny tylko poprzez zamówienie przez
    sieć.
  • Kuracja pomaga od pierwszych dni.
    Chory zmienia swoje nawyki, choroba mija jak ręką odjął, pacjent czuje
    się wyśmienicie. Leki przepisane przez poprzednich lekarzy są już
    niepotrzebne, gdyż ma SUPLEMENT DIETY, który jest panaceum na
    wszystkie dolegliwości.
  • Chory udaje się do lekarzy,
    którzy go leczyli. Nie wierzą oni w to, że wyzdrowienie nastąpiło
    tak szybko i także oni zaczynają się interesować tym suplementem
    diety.
  • Lekarstwo jest tak skuteczne, że
    pacjent zapowiada, że będzie je brał do końca życia.
Takie historie należy traktować z
dużym dystansem. Można je przeczytać na wielu ulotkach
promocyjnych, dotyczących takich preparatów jak Virumin, BioBran,
soki z aloesu i soki z noni i wiele innych. Można je spotkać także na niemal każdej karcie książki Apteka Pana Boga Marii Treben, gdzie autorka bez wykształcenia wypowiada się o leczeniu najcięższych chorób. Pamiętaj, żeby nie
zapominać o tym, co producent pisze przed swoją „chwytliwą”
historią.
Decyzję o zastosowaniu powinni Państwo
skonsultować z lekarzem bądź farmaceutą.
Jeśli znasz inne przykłady takich historii, umieść je w komentarzu.